Czego nie powinno się robić na spotkaniach ASG.

magik

Czego nie powinno się robić na spotkaniach ASG.

Właściwie na to zapytanie można odpowiedzeń w stylu "nie wariować", "robić to co trzeba" lub "zachowywać się normalnie". Normalnie czyli jak.
1. Nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy ale to nigdy nie ściągać ochrony oczu. Kumpel kiedyś zdjął gogle i oberwał kilka milimetrów obok oka.
2. Nigdy nie pić alkoholu przed i w trakcie strzelanki. Wszyscy chyba wiedzą dlaczego.
3. Nie strzelać z bliska. Seria z niewielkiej odległości trochę boli. A headshot jeszcze bardziej. Miałem (nie)przyjemność oberwać w głowę z 400fps z kilku metrów.
4. Nie stosować niebezpiecznej pirotechniki. Głupi granat dymny domowej roboty zrobiony na karmelu z cukru i saletry potasowej pali się w wysokiej temperaturze, byłem światkiem jak taki granat dymny dosłownie stopił litrowy słoik. Na proch. A wysoka temperatura + sucha ściółka powoduje że kasa na autostrady i podwyżki dla pielęgniarek idzie na gaszenie nagłych pożarów
5. Nie strzelać we dwóch*. Czyli tak że jeden strzelec strzela zza drugiego. Bardzo duże prawdopodobieństwo trafienia kumpla z przodu.
* no chyba że ma się wykwalifikowaną drożynę którzy pewnie strzelają dwójkami
6. Nie strzelać po głowie. No chyba że nic innego nie wychla się zza drzewa.

Myślę że to by było na tyle rzeczy których nie wolno robić. Jednak skoro są tu rzeczy których raczej nie powinno się robić, to można też zamieścić co powinno się robić na spotkaniach ASG. Ale niestety jest tu mały problem, bo nie da się wypisać wszystkiego w schemacie "co trzeba robić". Da się jednak małe porady zamieścić.

=> Oszczędzać amunicje. Jeszcze za czasów plastycznych elektryków, z magazynkami na 30 – 40 kulek, wchodząc do budynku zawsze sobie obiecałem "lece na singlu, lece na singlu". Ale się nie dało. Jak spostrzegłem przeciwnika kciuk od razu przełączał selektor na auto.
=> Nie zastanawiać się czy przeciwnik którego widzimy nas widzi. Bo jeśli nas widzi to zaraz zacznie strzelać. A jeśli nie widzi to zaraz zobaczy, jeśli dalej się tak będziemy gapić.

To wszystko co teraz przychodzi mi do głowy. Ale jak masz (a na pewno coś masz) coś do dodania to pisz.