Rozkładanie cm.028

Gość

Opiszę tu pokrótce rozkładanie repliki karabinu Kałasznikowa. Nie jest to trudne zadanie,
ale jak przy każdej robocie można to robić "od dupy strony" i się pieprzyć pół dnia,
albo wykręcić 6 wkrętów i mieć rozebraną replikę w 5 minut. Wybór należy do was Tongue out

Za model służyć mi będzie mój Kałasz produkcji chińskiej firmy CYMA. Sens zakupu repliki tego akurat producenta zostanie omówiony w innym artykule - ja ze swojej strony POLECAM!

Jest to dosyć dokładna kopia AK47 Tokio Marui (Cyma ma lepsze imitacje drewna i

podobno lepsze zębatki), myślę że analogicznie będą rozkładać się Kałasznikowy

Boyi, Wella, CA, G&G, ICS, A&K (P&J), G&P, JG

UWAGI WSTĘPNE

Replika jest dość porządnie wykonana, jednak daje się wyczuć pewna chwiejność na łączeniach kilku elementów, niektóre warto też dodatkowo zabezpieczyć taśmą przed zgubieniem (śrubki, sprężynki itp.). Usztywnianie zwykle wykonywałem poprzez podklejenie luźnych miejsc taśmą aluminiową (cieniutka blacha z klejem - do dostania w marketach budowlanych, koszt kilka zł), dlaczego nie wykorzystałem zwykłej izolacji Ponieważ izolacja jest elastyczna - nie daje sztywności i rozjeżdża się. Trzeba uważać z dokręcaniem śrubek, warto wszystkie podkręcać, pamiętajmy jednak o umiarze! Może się zdarzyć że zerwiemy gwint i wyjdzie nam on razem ze śrubką. Śrubki przed odkręceniem można zabezpieczyć jakimś lakierem (np. do paznokci) lub jeszcze lepiej, elastycznym klejem typu butapren, polimerowy itp. Skrzypienia chwytu przedniego wyeliminujemy również taśmą aluminiową, cienkie paski wklejamy w miejsca styku plastikowych części (tak żeby nie było widać taśmy).

CZEGO POTRZEBUJEMY

- śrubokręty krzyżakowe i płaskie,
- śrubokręty zegarmistrzowskie (przy grzebaniu w gearboxie się przydają),
- taśma aluminiowa, izolacyjna,
- nożyczki, pudełko na śrubki i inne pierdoły,

ROZKŁADAMY!

OD RAZU UPRZEDZAM ŻE ROZKŁADANIE PRZEDNIEJ CZĘŚCI BODY (RURA GAZOWA, OKŁADZINY DREWNIANE ITD.) MOŻNA POMINĄĆ JEŚLI NIC Z NIMI NIE CHCEMY ROBIĆ. CAŁY PRZÓD MOŻNA ODDZIELIĆ OD TYŁU PO ODKRĘCENIU DOSŁOWNIE 6 ŚRUBEK, ALE O TYM PÓŹNIEJ

Po pierwsze demontujemy Cymowski pasek przyglądamy mu się uważnie i... wypieprzamy do śmietnika, następnie na Allegro kupujemy oryginalny za kilka zł.
Kolejny krok to wyjęcie wycioru, odkręcenie śrubek mocujących muszkę i rurę gazową, pozostaje nam tylko zsunięcie ich z lufy

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Teraz można zdemontować drewniane osłony lufy i rury gazowej (po prostu wysuwają się do przodu)

[link widoczny dla zalogowanych]

Aby wyjąć lufę zewnętrzną wystarczy odkręcić metalowy element (miejsce po nim oznaczone owalem) i poluzować śrubki oznaczone strzałkami, po lewej widać taśmę, która usztywnia mocowanie lufy. Po tych zabiegach lufa wysuwa się bez problemu.

[link widoczny dla zalogowanych]

CZYNNOŚCI OPISANE DO TEJ PORY NIE SĄ WYMAGANE GDY JEDYNE CO CHCEMY ZROBIĆ TO ROZŁĄCZYĆ "PRZÓD" OD "TYŁU"

Usuwamy metalową osłonę zamka i odkręcamy mocowanie plastiku który jest pod nią

[link widoczny dla zalogowanych]

Z blokady metalowej osłony wypychamy drut, dzięki któremu element ten sprężynuje

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie możemy zapomnieć o odkręcenia dźwigienki do regulacji hop-upa

[link widoczny dla zalogowanych]

Po tym wszystkim naszym oczom ukazuje się taki oto widok

[link widoczny dla zalogowanych]

Teraz kolej na odkręcenie przedniego body

[link widoczny dla zalogowanych]

Po wykręceniu tych wkrętów łapiemy jedną ręką za przednie body, drugą za tylne. Najpierw rozsuwamy elementy wzdłuż, potem nie co przechylamy przód do dołu i ostatecznie wysuwamy je z siebie.

Oznaczone nakrętki od razu zaklejamy taśmą bo lubią wypadać i się gubić, dodatkowo
warto okleić element taśmą aluminiową (tutaj użyłem izolacyjnej) kasując luzy

[link widoczny dla zalogowanych]

Zaznaczoną sprężynkę też warto czymś zakleić

[link widoczny dla zalogowanych]

Komora hop-up wraz z lufą wychodzi po odkręceniu dwóch wkrętów

[link widoczny dla zalogowanych]

Możemy teraz śmiało wyciągnąć ją z zewnętrznej lufy

[link widoczny dla zalogowanych]

Wypychamy ostrożnie do góry element blokujący lufę, następnie wyciągamy lufę
wraz z gumką hop-up

[link widoczny dla zalogowanych]

Rozmontowana komora wygląda tak

[link widoczny dla zalogowanych]

Montujemy w odwrotnej kolejności pamiętając o nie zgubieniu dystansera i nasmarowaniu wszystkiego olejem sylikonowym. Jeżeli zakładacie przezroczystą gumkę Guarder'a to nie radzę zakładać dołączonego dystansera - jest za gruby, lepiej pozostawić Cymowski.

[link widoczny dla zalogowanych]

Odkręcamy chwyt pistoletowy, kolbę, selektor trybu ognia i wytargujemy gearboxa. Przy okazji warto wymienić kable na sylikonowe, ja wypieprzyłem gówniane wtyczki i wszystko przerobiłem na wsuwki.

Odkręcamy silnik, wykręcamy wkręty spinające do kupy gearbox, u góry zsuwamy blaszkę, powoli rozchylamy połówki gearboxa płaskim śrubokrętem. Najlepiej zanim całkowicie rozchylimy części i wszystko nam wystrzeli trepanując nam czaszkę, włożyć cienki śrubokręt w prowadnicę sprężyny. Rozchylając obudowę gearboxa przytrzymujemy śrubokrętem prowadnicę. Powoli rozprężamy sprężynę.

Aha, ważne żeby przed rozłożeniem gearboxa oddać strzał na singlu - wtedy sprężyna
jest najsłabiej naprężona.

Tak wygląda wnętrze

[link widoczny dla zalogowanych]

Warto zaopatrzyć się w dobry smar łożyskowy i wszystkie koła zębate dobrze nasmarować. Na ośkach są podkładki dystansowe, lepiej ich nie pogubić, chociaż fabryczne podkładkowanie nie wymiata. Zwróćmy uwagę żeby mechanizm spustowy nie rozsypał się na części

Tak wygląd cylinder i głowica, wewnętrzne powierzchnie cylindra i uszczelki smarujemy smarem sylikonowym coby nam powietrze bokami nie psiukało

[link widoczny dla zalogowanych]

Cały pierdolnik składamy do kupy pamiętając o wszelkich sprężynkach, blaszkach i podkładkach. Warto przed złożeniem umieścić na właściwym miejscu element oznaczony nr 1., a po złożeniu połówek założyć plastik oznaczony nr 2.

[link widoczny dla zalogowanych]

Sprawdzamy jak trzyma się tylne mocowanie psa nośnego, jeżeli słabo to można by tą blaszkę czymś przykleić, raczej nie będziemy tego rozbierać

[link widoczny dla zalogowanych]

Gearbox pakujemy do body przekładając uprzednio kable przez dziurę do kolby i układając je tak żeby się nie poprzecinały. Zaznaczony nit lubi wypadać więc można nakleić na niego czarną taśmę izolacyjną

[link widoczny dla zalogowanych]

Kontynuujemy składanie do kupy, mjw. takim ruchem wkładamy przednie body w tylne

[link widoczny dla zalogowanych]

Zrobione przez Kaczora z Asgpultusk.pl

Savick

Hokager jak tak ogarniasz to jak już kupię części do mojej CYMY 0.36 to dam ci ją do wymiany paru części oczywiście za opłatą. Ja tam wolę bawić się emce i emkowskim GB. Co do kałachów to raczej się nie dotykam tego także tu brak doświadczenia.

Gość

Savick masz coś do mnie to to powiedz ? Jak nie to załatwimy to w inny sposób ;)

Savick

Tzn jaki? bo nie oganiam. Chce abyś zarobił, a przynajmniej skręcił mi Ak47 bo sam tego jakoś się nie podejmę.

Gość

Wszystko masz pokazane na obrazkach nie wiem w czym problem ;)

Savick

No w tym problem, że nie mam czasu aby się w to bawić. Ale z poradnika skorzystam.

Gość

A myślisz,że ja będę miał czas ?,jeśli myślisz tak to się mylisz.
Dodali mi fi*** w szkole 3 godz dodatkowych obowiązkowych lekcji.
Wątpie czy będę miał czas na cokolwiek,ale na Asg na pewno będzie uśmiech

Savick

No to lipa. Powodzenia w szkole ale ja sam mam nie lepiej. Dobra to jutro obadam tą replike.

Edit; powiedz mi tylko czy jak wyjmę lufe wewnętrrzną to ona wychodzi z Oringiem bo w każdej emce jaką rozbierałem ( a tak btw to było ich sporo ) to zawsze oring na samym kóncu wywalało sie.

Gość

To zależy przede wszystkich od firmy oraz modelu.
Skoro rozbierałeś już kilka innych emem to możliwe,że w tej też będzie tak samo.